Najczęściej wyszukiwane:

Strefa studenta

Zamiast krwi – gluten. Polacy mają ziemniaki, Włosi pastę. Światowy Dzień Makaronu

Gdyby zajrzeć do włoskich żył, zamiast krwi prawdopodobnie płynąłby nimi gluten. Bo jeśli Polacy mają swoje ziemniaki, to Włosi – bez wątpienia – makaron. 25 października obchodzimy Światowy Dzień Makaronu, więc to doskonały moment, by zapytać, jaką rolę ta potrawa odgrywa w kulturze Italii. O „filozofii makaronu” opowiada dr Stefano Cavallo z Zakładu Italianistyki na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Łódzkiego.

Opublikowano: 25 października 2025
dr Stefano Cavallo
Pasta – nie tylko jedzenie, ale sposób życia

„We włoskiej kulturze lubi się spotkania. Makaron to trochę wymówka, aby spędzić dobrze czas z kimś bliskim. Najlepszy składnik spaghetti to towarzystwo” – mówi dr Cavallo. We Włoszech jedzenie to nie tylko czynność biologiczna, ale społeczna. Wspólne posiłki pieczętują więzi, a samotne jedzenie uchodzi wręcz za coś nietypowego. Jak podkreśla naukowiec, „we Włoszech rzadko ktoś gotuje spaghetti tylko dla siebie – czeka się zawsze na innych”. To właśnie w tym kryje się tajemnica włoskiej kuchni: prostota i wspólnota.

Energia, smak i… filozofia prostoty

Makaron jest daniem praktycznym. „Nie potrzebujesz trzech dni jak na bigos. Jest szybki, prosty, ale daje nieskończone możliwości” – tłumaczy dr Cavallo. Włosi z dumą podkreślają, że z makaronu można stworzyć niemal wszystko – od klasycznego spaghetti alla bolognese po sałatkę z makaronem na zimno, czyli insalata di pasta.
Z naukowego punktu widzenia – to także źródło energii. Nie bez powodu sportowcy przed zawodami jedzą pastę: węglowodany w niej zawarte zapewniają długotrwałe paliwo dla organizmu.

Mit Marco Polo i historia pasty

Popularny mit głosi, że to Marco Polo przywiózł makaron z Chin. Jednak, jak wyjaśnia dr Cavallo, to raczej legenda niż fakt. Choć Włosi chętnie powtarzają tę historię, pierwsze dowody na istnienie makaronu na Półwyspie Apenińskim pochodzą sprzed wypraw słynnego weneckiego podróżnika. A że makaron „przyjął się” idealnie w tamtejszym klimacie – to już kwestia włoskiego temperamentu i słońca.

350 rodzajów makaronu i każdy ma znaczenie

Nie przesadzimy, mówiąc, że Włosi mają więcej rodzajów makaronu niż kawy. Według danych włoskiego Ministerstwa Rolnictwa istnieje ponad 350 gatunków pasty – od długich (pasta lunga) jak spaghetti, trenette czy linguine, po krótkie (pasta corta), jak rigatoni, penne czy fusilli. I co ważne,  każdy rodzaj ma swoje przeznaczenie.
- „Nie robimy pesto ze spaghetti. Do pesto pasują trenette – płaskie, bez jajka. A carbonarę? Tu można filozofować - czy lepsze ze spaghetti, czy z rigatoni?” – śmieje się dr Cavallo. Dla Włochów połączenie sosu i kształtu makaronu to niemal święta zasada. W końcu – jak mawiają – forma musi współgrać ze smakiem.

Makaron z supermarketu czy z babcinej kuchni?

Choć coraz więcej Włochów kupuje gotowy makaron, dr Cavallo z nostalgią wspomina czasy, gdy jego babcia co niedzielę wyrabiała ciasto na tagliatelle z jajka i mąki. „Kto ma jeszcze taką babcię, jest szczęściarzem” – mówi. Współczesne tempo życia nie sprzyja domowemu gotowaniu, ale tradycja pozostaje w sercach i w garnkach.

Al dente, czyli świętość

Jeśli chcecie uniknąć włoskiego gniewu – NIGDY NIE ROZGOTOWUJCIE MAKARONU. - „Gotować makaron przez 20 minut to tortura. We Włoszech mówimy, że pastę wtedy się męczy. Makaron musi być al dente – lekko twardy” – przestrzega naukowiec.
Rozgotowany makaron dla Włocha to jak zimna kawa – po prostu obraza dla tradycji.

Ulubiona pasta doktora Cavallo?

- „Zależnie od dnia” – przyznaje z uśmiechem. – „Lubię spaghetti al pesto, ale też spaghetti con ragù – to sos z pięciu rodzajów mięsa, który gotuje się godzinami. Kiedyś kobiety mieszały go całą sobotę i niedzielę, by się nie przypalił. To ciężka praca, ale efekt – nie do opisania.”

,,Makaronność” – włoska sztuka życia

Makaron to nie tylko jedzenie. To styl życia, który – jak mówi dr Cavallo – oznacza wrażliwość na szczegóły, równowagę i przyjemność z prostych rzeczy.
Bo włoskie la dolce vita zaczyna się właśnie od talerza spaghetti.

Buon appetito!

Rozmawiał: Kacper Szczepaniak, Centrum Komunikacji Marki UŁ
Redakcja: Biuro Prasowe UŁ

 

 

ul. Składowa nr 43
90-127 Łódź

Biuro Dziekana
42 635-42-65,
42 635-42-72,
42 635-42-59

Biuro Obsługi Studenta
42 635-43-75,
42 635-43-73,
42 635-42-46

Funduszepleu
Projekt Multiportalu UŁ współfinansowany z funduszy Unii Europejskiej w ramach konkursu NCBR